sobota, 17 maja 2014

Fenomen...


Muszę Wam przedstawić fenomen pokoi u pani Heli. Jak widzimy na załączonym obrazku, u Pani Heli nie istnieje osobista przestrzeń, każdy śpi obok siebie. Nad posłaniem są pięknie, wyhodowane w potężnych donicach - wysuszone kwiaty. Nad nimi wisząca półka z pustymi puszkami po piwie (pozostałości po balach na tym zamku). W tle jak na królestwo przystało - pozłacany żyrandol. A to wszystko pod czujnym okiem Pana Jezusa wiszącego na wprost, nad szafką z kieliszkami...i jak tu nie kochać Szczyrku??