środa, 31 grudnia 2014

jak co roku...

W ostatni dzień 2014 muszę stwierdzić, że to był fantastyczny rok. Zapominając o tym co złe, pamiętając tylko dobre rzeczy, ludzi i klimat, dziękuję za:

styczeń...bo okopy są głębokie...
luty...bo "ja, żołnierz Wojska Polskiego..."
marzec..i podróże Małe i Duże...
kwiecień...i ciepłe Święta...
maj...i Conchite Wurst...
czerwiec...bo OWF i Mazury nas zabiły...
lipiec...i egzaminki...
sierpień...bo wersja demo Krakowa naładowała baterie...
wrzesień...bo szabla spadła zacnie na ramię podporka...
październik...i start od nowa...
listopad...bo jesienne noce i dnie są wyjątkowe...
grudzień...bo dziki bez zrobił robotę...

Owocnego sobie i Wam 2015!

poniedziałek, 22 grudnia 2014

small talk

-panie pułkowniku, to co dzwonimy w sprawie płaszcza?
-nie, dzisiaj nie. W ogóle nie w tym roku. O! Drugiego. Zapisz sobie, masz kalendarz to sobie zapisz.
-yyy...drugiego mnie nie ma...
-no to trzeciego, zapisz że trzeciego.
-ekhm...
-??
-dobrze panie pułkowniku, to zapiszę że ósmego...

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Według Pawlikowskiej...

Czytam etykiety
Nie lubię oszustów
Nie daj się zwieść napisom na opakowaniu
Poszukaj składników

Nawet jeśli jest to produkt z hasłem
"fit, dieta, lekki, zdrowy, smukły"
w spisie składników
najprawdopodobniej znajdziesz 
cukier
syrop glukozowo-fruktozowy 
aspartam

i inne rzeczy, które mają wzmocnić smak
a jednocześnie
niszczą twój organizm

...