BO TAK! the edge of reason...

BO TAK! the edge of reason...

wtorek, 30 sierpnia 2016

Rumunia














Autor: @G o 20:20 Brak komentarzy:
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Strony

  • Strona główna
  • ART

Złote

-ja mam wszystko w plecaku...wszystko!
-tak? A jak spadnie samolot, to co na to masz?
-apap xD


-co byś zrobiła, gdyby nagle z krzaków wyskoczył...kanibal?
-...?!


-co tam w kraju słychać? {sms od Bronki po tygodniu przebywania na obczyźnie}
-"w zasadzie nic ciekawego. wyszłam tylko za mąż, spłodziłam dwójkę dzieci i wybudowałam dom z białym płotkiem"


-mam fajny film z depp'em - człowiek, który płakał. Możecie do mnie przyjść to sobie go zobaczymy.
-o dzięki pani za dobrą wolę. Ja wlecę,a panience Aleksis powiedz żeby kazała Janowi odrobić pańszczyznę w kantynie.
A tak na marginesie...wesoły to film?
-no jak sama nazwa wskazuje.


-cały tydzień stał tu koń. I akurat w niedzielę go nie ma...dlaczego...!?
-bo w niedzielę się odpoczywa.

-ale tu pięknie.
-no.
-któregoś dnia przyjdziemy tu z...krową.
-?

-kto to śpiewa?
-taka gruba baba, co stoi w środku.
-chodziło mi o nazwisko...


-masz tak dużo filmów czy chodzi ci o sex?
{'sex at the city'...w domyśle}

aluzja do 'stary człowiek i morze'
-bo to był stary lekarz
- i morze..
-no wyglądał na takiego co może


Familiada: silne zwierzę?
-kot
-ślimak
-ślimak?
-całą chatę musi targać
-wygrałaś

{sms}
-zostałam wygoniona z mieszkania bo kleją tam jakieś rzeczy...
-super. darmowe ćpanie.

-muszę jutro zobaczyć mecz koszykówki.Chcesz oglądać ze mną?
-nie.
-a chcesz ze mną oglądać cokolwiek? Np. zachód słońca?
-a na którym to kanale?

-Panie B. … no zmiłuj się pan. Tak się nie przesadza kwiatów.
-Za przeproszeniem, ale nie lubię jak ktoś ojca uczy dzieci robić.
-ja też! Mnie pan uczyć będzie, chyba lepiej się znam. Prowadzę ogród od 60 lat.
-… no ojca dzieci robić...
-poza tym, pan dzieci nie ma.
-…

-wzięłaś nóż?
-nie
-widelec?
-nie
-to co wzięłaś?
-sześć łyżeczek

-no bo to dyslektyk
-dyslektyk? za moich czasów nazywało się ich debilami...

{mądrości o jabłku}
-powinno się mówić jak się pisze - 'jabuułko' hhmm...jak to się wymienia? japko, japuszka
-a ja słoik...

-ale ty blada jesteś!Jak śmierć.
-no jest blada. Ale to dlatego, że na mordę używa się więcej chemikaliów.
-...?!...
-my używamy kosmetyków.
-no, a ja sobie codziennie mordę domestosem płuczę...przynajmniej mam wyparzoną.

-Maksiu, ty w tym roku byłeś chyba wyjątkowo niegrzeczny...Nie widzę dla ciebie prezentów...Chyba się szykuje jakaś rózga ]:>
-spoko, będę miał cię czym lać...
-%$#@*&^%!


-coś fajnego dostałaś pod choinkę, oprócz rózgi?
-nom. Wszystkie prezenty na głowę pobiła pidżamka z małpką... Fakt. Uwłacza nieco godności mojemu rzymskiemu i tak już sponiewieranemu popiersiu, ale jest git xD
-{zgon}


-przykłady katolicyzmu w domu?
-judasz w drzwiach...


-z kim to jest film?
-z Audrey Tautou
-to ta co grała w 'nie pukać. miłość' ?
-tak, ta co grała w 'miłość. nie przeszkadzać'


-dobrze zaparkowaliśmy?
-tak...
-nie, źle.
-nie, dobrze.
-dlaczego?
-bo to ten obok źle zaparkował...xD
{mur}


-najpiękniejszy zwrot w Polsce?
-zwrot podatku


-nie ma siły, jak ktoś jest komuś pisany to nawet w szambie się poznają...


'-co tak śmierdzi?
-depresja...
-uff to spoko. Myślałem, że tosty'


kurs na prawko
{wyjeżdżam z podporządkowanej, czekam 100lat aż się ktoś nade mną zmiłuje i mnie wpuści. Wpuścił}
-jesssst...
-Ania, co powinnaś teraz powiedzieć?
-...no dziękuję.
-...Ekhm... Że cię wpuszcza i że wjeżdżasz...


-przykład satanisty?
-alf


-zielony to kolor nadziei
-jak człowiek rzyga to jest zielony...
-no bo ma nadzieję, że szybko skończy...

'głosuj na nr 13 - J. Podyma'
-ja się boję pomyśleć jakie on ma hobby.
-ja się boję pomyśleć co on zrobi jak wygra...


-eeeej...jak się robi dwukropek?
-no shift i dwukropek naciskasz...
-ufff to spoko, bo już myślałam że mi ctrl i alt nie działa...

(foldery z filmami)
- co tam jest ciekawego?
-a nic... duma i uprzedzenie, śniadanie, wakacje romana
-wakacje romana?
-noo... 'Roman Holiday'
-...


-jaaa, skąd ty bierzesz takie głupie teksty?
-głupi ludzie już tak mają...


-Max wróciła twoja najukochańsza siostra...
-weź mnie nie strasz...

-on wali laską o tablicę!
-ale co, za włosy i w ścianę?
-drewnianą...


-noo był straszny ale odszedł już...
-umarł.
-z uczelni...


{przed lepianką ze śniegu}
-o patrz niemcy opanowali nasz bunkier
-nom...mają to we krwi...


-synonim pracownika?
-murzyn


[podczas powrotu z rajdu%]
-jeśli cokolwiek komuś coś zginęło, dowód, bluzy, inne rzeczy to niech mi zgłosi, powtarzam jeśli ktoś coś zgubił niech...
-ja zgubiłem 2 dni!


[nawiązując do mojej ulubionej wieczorynki z dzieciństwa...o kreciku]
-będziesz oglądała wieczorynkę?
-mhm...
-oooj ale dzisiaj nie ma kretynka na dobranoc...

-max, wyciągnij tą brudną koszulkę ze swojego plecaka, żebym mogła ją wyprać...
-nooo...a skąd mam ją wziąć?


Monika; fajne masz to zdjęcie z fakiem. Moja babcia by nie zrozumiała...
Ja: no, moja by pomyślała, że ją obrażam...

-zwierzę na trzy litery
-huj...


-to mówisz, że ciężko na szkole było?
-okrutnie...
-ee toś twardziel, ja myślałam żeś ty taka mięciutka...
-aaa wiesz, to zależy za co złapiesz...


-mogę jechać z Tobą?
-możesz, ale ja nie umiem jeździć po ciemku...
-to sobie światła włącz
-...

Moja lista blogów

  • Opowiem Ci bajkę jak kot palił fajkę
    27 października
  • kura domowa
    ( :
  • retrobottega
    Mi to pachnie wiejską kiełbasą – jakby powiedział mój Matematyk
  • daj dwie fajki
zBLOGowani.pl

Myśl na dziś



rzuć wszystko i chodź w góry...

nawiedziło nieskalanych dusz...


Przeszłość na czasie
KONIECZNIE PRZECZYTAJ!

o gdybaniu i efektach

o komecie

o dziwnej niechęci

politycznie?

z błogosławieństwem bożym

o świętach

hejter

adonizacja

jesienna logika

kogo wciągać nosem?

Archiwum bloga

  • ▼  2016 (8)
    • ►  grudnia 2016 (3)
    • ▼  sierpnia 2016 (1)
      • Rumunia
    • ►  maja 2016 (1)
    • ►  lutego 2016 (1)
    • ►  stycznia 2016 (2)
  • ►  2015 (11)
    • ►  października 2015 (1)
    • ►  września 2015 (2)
    • ►  kwietnia 2015 (1)
    • ►  lutego 2015 (3)
    • ►  stycznia 2015 (4)
  • ►  2014 (20)
    • ►  grudnia 2014 (3)
    • ►  listopada 2014 (2)
    • ►  września 2014 (1)
    • ►  sierpnia 2014 (2)
    • ►  lipca 2014 (3)
    • ►  czerwca 2014 (1)
    • ►  maja 2014 (1)
    • ►  kwietnia 2014 (1)
    • ►  marca 2014 (3)
    • ►  stycznia 2014 (3)
  • ►  2013 (47)
    • ►  grudnia 2013 (3)
    • ►  listopada 2013 (5)
    • ►  października 2013 (2)
    • ►  września 2013 (2)
    • ►  sierpnia 2013 (4)
    • ►  lipca 2013 (4)
    • ►  czerwca 2013 (6)
    • ►  maja 2013 (6)
    • ►  kwietnia 2013 (3)
    • ►  marca 2013 (6)
    • ►  lutego 2013 (6)
  • ►  2012 (35)
    • ►  grudnia 2012 (2)
    • ►  października 2012 (2)
    • ►  września 2012 (2)
    • ►  sierpnia 2012 (8)
    • ►  lipca 2012 (4)
    • ►  czerwca 2012 (7)
    • ►  maja 2012 (3)
    • ►  kwietnia 2012 (1)
    • ►  marca 2012 (3)
    • ►  lutego 2012 (1)
    • ►  stycznia 2012 (2)
  • ►  2011 (73)
    • ►  grudnia 2011 (7)
    • ►  listopada 2011 (12)
    • ►  października 2011 (10)
    • ►  września 2011 (8)
    • ►  sierpnia 2011 (3)
    • ►  lipca 2011 (2)
    • ►  czerwca 2011 (1)
    • ►  maja 2011 (2)
    • ►  kwietnia 2011 (4)
    • ►  marca 2011 (7)
    • ►  lutego 2011 (9)
    • ►  stycznia 2011 (8)
  • ►  2010 (60)
    • ►  grudnia 2010 (4)
    • ►  listopada 2010 (3)
    • ►  października 2010 (5)
    • ►  września 2010 (5)
    • ►  sierpnia 2010 (3)
    • ►  lipca 2010 (5)
    • ►  czerwca 2010 (7)
    • ►  maja 2010 (3)
    • ►  kwietnia 2010 (8)
    • ►  marca 2010 (6)
    • ►  lutego 2010 (5)
    • ►  stycznia 2010 (6)

Próżnie

Moje zdjęcie
@G
Wszędzie każą zawsze coś pisać o sobie. To równie frustrujące co pytanie od długo niewidzianej osoby ‘co słychać?’ Nigdy nie wiadomo jak streścić w paru zdaniach jakąś przyzwoitą historię, tak żeby nikogo nie zanudzić. O mnie niewiele. Bo leniwa jestem, nie robię nic. Czytać mi się nie chce, a tym bardziej tego co wcześniej napisałam. Nie mam żadnego hobby, nie lubię sportów - grozi zmęczeniem się. Całymi dniami leżę, a i to mnie strasznie męczy. Obrażam się zawsze i wszędzie przy każdej nadarzającej się okazji. Nie lubiana, bez przyjaciół, znajomych, zakała rodziny. Przeszkadza mi wszystko i każdy. Szczycę się swoim beztalenciem i jestem dumna ze swoich dwóch lewych rąk. Jak widać chodzący ideał…
Wyświetl mój pełny profil

the art of losing

DIGART
Motyw Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger.