sobota, 31 stycznia 2015

Bajeczna Wierchomla...


Przez pół dnia w śniegu po kolana...poza szlakiem...z katarem po kostki, ale za to uśmiechem, wędrowaliśmy po Beskidzie Sądeckim...Pogoda nam dopisała i wyjątkowo ja, nie na desce, a w stuptutach i górskich butach dzieliłam losy koła PTT...













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz