czwartek, 23 grudnia 2010

świątecznie

'Mamo, kup proszę papier do prezentów, tylko nie czerwony...'

kupiła...

Hannah jest jej za to bardzo wdzięczna...




Latorośl powiedziała, że jak jej owinę w to prezent to równie dobrze mogę mu go wcale nie dawać...
Drażliwa ta młodzież.
Poszliśmy na kompromis. Przystał na torebkę z misiem. W zamian za to zaszczycił mnie nie lada opowieścią.

'W ogóle co tam się Młody u ciebie dzieje, co? Opowiedz mi jakąś fajną historię'
'No nawet mam jedną. Ostatnio na wf gramy w rugby. Jeden kolo miał naszą piłkę. Więc podeszło do niego 3 chłopaków, jeden go trzymał, drugi bił po głowie, a trzeci kopał.'
'O Chryste. Nie masz lepszych opowieści?!'
'Jezu, to co mam ci opowiadać, że mam w czwartek na 9?'

o.O

Darowałam Młodemu dalszych opowieści, ta 9 mi wystarczyła xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz