Jak już wam niegdyś wspominałam, we Wrocławiu posiadam Mamę Dominikę i Tatę Łukasza. Otóż to ma wrocławska Mama wydała na świat kolejnego obywatela tego kraju - Martynkę. Martynka to tylko zmyła. Tak naprawdę sis zwie się Hildegarda. Dostała to imię w chwili swojego zaistnienia i już myślę, że niestety dla Rodzicieli, będzie je dzierżyć do końca życia. Tymczasem Mała jest przeurocza, Mamusia z miłością się wypowiada, że 'śpi, je i wali kupy' - czyli sama słodycz. Tata dumny jak paw, chodzi foty strzela, a sis chociaż tygodnia jeszcze nie ma, posiada więcej sesji zdjęciowych niż niejedna modelka. Tak więc poznajcie nowego członka mej wrocławskiej rodziny, Hildzia zaprasza:
haha, Twoja sis będzie zachwycona :D
OdpowiedzUsuńoczywiście, nie może być inaczej xD
OdpowiedzUsuń