środa, 25 lipca 2012

TBC

Wiecie co to jest TBC? Total Body Conditioning. Czyli na nasze - rzeź.
Oczywiście spośród miliona moich pasji, jedną jest odwiedzanie siłowni i fitnessu zarazem. W tamtym tygodniu odkryłam magiczną tablicę, na której są rozpisane zajęcia fitness wszelkiego rodzaju, nie tylko zumby. Rzuciłam szybko okiem mym, a wiemy doskonale że oko to 'niemalże sokole', sprawdzić czy jest coś o 16. Było. Jakieś trzy literki mignęły mi przed oczami, nieważne jakie, ważne że jakieś zajęcia miały być. Wchodzę na nie, lekko już styrana po siłowni, ale wciąż twardo wierząc, że posiadam jeszcze coś takiego jak zasób energii. Zaczęło się miło - aerobikiem, wtedy jeszcze myślałam że na tym opierają się całe ćwiczenia. O głupia ja. To było tylko jakąś marną rozgrzewką. Preludium. Potem przyszło danie główne. Na kolana i do góry i tak ze 100 razy, potem to samo z ciężarkami, potem jeszcze jakieś skoki, leżenia, wstawanie, brzuszki na milion sposobów i tylko po morderczych seriach, słychać rozchodzące się 8 i odliczanie w dół. Przy którymś razie, kiedy już miałam łzy w oczach, nie wiem czy z rozpaczy czy od potu usłyszałam 8 to jak boga kocham - myślałam, że mnie w czarnym worku wyniosą. Zajęcia się skończyły. Raczyłam spojrzeć na czym byłam. TBC. Zapamiętajcie te litery bo będą Wam się śnić! Ale ale. To nie koniec. Bo w gruncie rzeczy zajęcia tak mi się spodobały, że postanowiłam w tym tygodniu też tam zagościć. Tylko, że dla odmiany zajęcia miał poprowadzić mężczyzna. Hmm. Pomyślałam, że będzie lajt, bo przecież jesteśmy, bądź co bądź kobietami i jakaś oszczędność nam się należy, jak psu kość. To się przeliczyłam. Taki jaki nam zestaw ćwiczeń zaserwował to zeszłotygodniowe były niczymy. Poligon. Inaczej nie nazwę tego. Nawet sądzę, że w wojsku jest lżej niż na tych zajęciach. Interwał na rowerach, sztanga, pompki i tak milion serii. Miałam tak spaloną tkankę tłuszczową, że mój organizm w porze kolacji nie miał już z czego pobierać! I pomyśleć, że pomyliło mi się TBC z ABT

2 komentarze:

  1. Dodaj do tego trepy, kurz i zielony mundur :) Ciekawe jakie wtedy będziesz widziała trzy litery :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem czy będę w stanie widzieć jakiekolwiek przez łzy...

    OdpowiedzUsuń