środa, 23 marca 2011

Bo to nie pierwszy raz, ale pierwszy z takim rzepem...

Bo to jest tak.
Stoję na macie i się wyginam. Do przodu, do tyłu, jak trenejro każe. Lekko nie jest. Wygiąć swą łabędzią szyję, tak żeby zobaczyć swoje pięty, naprawdę zdarza się nielicznym. Walczę ze sobą, ledwo się na nogach trzymając, żeby ramiona były odpowiednio ściągnięte, miednica gdzieś tam zwisała, nogi napięte itd. I walczę ostro. Czuję już, że resztki swoich sił w to wkładam, pomimo że to dopiero początek zajęć. A trenerro podchodzi do mnie widzi, żem początkująca i mówi, że no mało wygięta. ... . Ja mówię, że bardziej się już nie da, a on za ramionka i do ziemi. Udowodnił że się da. Łuk piękny uczyniłam. Obawiam się, że pierwszy i ostatni raz. Potem było w miarę przyjemnie. Pies z głową do góry ,w dół, na bok czy jakoś tak. Ale nie obeszło się bez kpin mistrza. Ja zwykle źle. Że niby dłonie całe nie przylegają do maty. Oj tam. Potem był kocyk. siedziało się na nim, ale w zasadzie to się wydawało że się na nim siedzi. Nogi się naciągało na wszystkie możliwe sposoby, z tym że nogi w jedną, a tułów w drugą. I tak popiersiem na południe a nogą na północ...a on się znowu czepia. Rzekomo mi noga opadła...Czemu opadła? Bo się zmęczyła. Co mu miałam powiedzieć?! Kolejnie stoimy. Ja oczywiście źle bo moje palce u nóg nie były kompatybilne do moich pięt. Na końcu kazał się położyć i leżeć równo. Najlepiej nie ruszać się, nie drapać, nie oddychać i tylko myśleć że  się człowiek oczyszcza. Dziwne, że się mnie nie czepił, że krzywo leżę. Miłościwy.
Joga może być, ale jak się będzie ten pajac dalej czepiał to moja mało współpracująca stopa więcej tam nie raczy postać.
Amen.

3 komentarze:

  1. Normalnie nie wiem dlaczego ,ale czytajac to wymiekłem :D nie ze smiechu ale ze względu na moje wyobrazenia Twych pozycji hehe sam erotyzm :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ekhm....gdybyś zobaczył całą grupę na żywo, nie napisałbyś tak... :]

    OdpowiedzUsuń
  3. same pączusie?:D ale ja miałem wizje ciasteczkowego :)a wiem ze z Twoją figurą az tak źle nie jest wiec i wyobrazenia jak najbardziej "szczytowe" hehe

    OdpowiedzUsuń