sobota, 12 czerwca 2010

Leniuszek...


Coś się mili państwo strasznie obijam. Ale to nie moja wina. Słoneczko tak praży, że nie jest wskazana jakakolwiek obciążająca praca... Grozi porażeniem, udarem, omdleniami itp. Nie ma co, zdrowie najważniejsze trzeba się oszczędzać. Także ja dbam o mój kwadracik, posprzątałam ładnie, pozamiatałam i teraz mały niech czeka na deszcze tropikalne coby się zanadto nie przemęczył:)a tymczasem ja i mój móżdżek idziemy się przywitać z zieloną trawką...cya!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz